WAKACJE W GRECJI
Tym razem coś nieco innego, coś bardziej osobistego, coś bardzo dla mnie emocjonalnego. Coś coś co wiąże się ze wspaniałymi wspomnieniami.
Zapraszam na małą podróż w głąb najbardziej zielonej wyspy Grecji – Korfu. Przenieśmy się razem w klimat zatopionych w słońcu kawiarenek, gorących plaż i niesamowitej lazurowej wody. To miejsce zachwyca na każdym kroku. Na swoją bazę wybraliśmy miejscowość Agios Georgios i był to strzał w dziesiątkę. Cisza, spokój i powolny tryb życia skłaniają do błogiego lenistwa na plaży. Sam hotelik może był po prostu przyzwoity, ale nadrabiali to barmani z którymi można było nie tylko się pośmiać do rozpuku, pograć na gitarze ale i wyskoczyć w nocy do pubu na karoke! W ciągu tygodnia na wyspie udało nam się zobaczyć przepiękne północno-zachodnie wybrzeże Korfu odwiedzając kurort Paleokastritsa ze wszystkimi jego niesamowitymi zatokami. Na wschodnim wybrzeżu odwiedziliśmy Benitses, Kanoni z monastyrem Vlacherna i Mysią Wyspą, a także wybudowane w niepasującym zupełnie do Grecji włoskim stylu stare miasto stolicy wyspy Korfu. Nie da się oprzeć wrażeniu że człowiek spaceruje po malowniczych uliczkach Florencji. Płynęliśmy w rejs po zatokach, plażach i grotach Paxos i Antipaxos. Plażowaliśmy, spacerowaliśmy, fotografowaliśmy, smakowaliśmy grecką kuchnię (pyszną!)… efekty znajdziecie na poniższych zdjęciach. Baterie naładowane – czas zabrać się za Wasze śluby!